Po raz kolejny muszę przełożyć nasze spotkania na czas po Świętach.
Planuj, planuj, a i tak życie będzie szło swoim torem i z planowania nici.
Mam nadzieję, że od Nowego Rok zaczniemy spotykać się regularnie, dam znać jak zawsze mailowo.
Z ploteczek, po serii warsztatów narodził się pomysł Kina leżakowego. Może latem w Krynkach na Rondzie będzie można obejrzeć jakiś film i wrócimy tym samym do kina na świeżym powietrzu.
Jeśli była wystawiona Antyhona to może wspólnymi siłami uda się zainicjować kino letnie?
Może są chętne do pomocy w działaniach? Każdą witam z otwartymi ramionami.
Dzięki uprzejmości pani dyrektor Domu Kultury w Krynkach, będziemy mogły spotykać się na zajęciach szydełkowych z iglicy.Szczegóły dogadamy po moim powrocie.Jest miejsce, jest pani Ania, która podzieli się z nami swoimi umiejętnościami i są chętne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz